Czy wy też już czujecie unoszący się wokoło nastrój świąteczny? Kilka dni temu wybrałam się do galerii handlowej, gdzie odkryłam choinkę i inne dekoracje bożonarodzeniowe. Święta idą. Jeszcze tylko czekam aż w radiu zaczną puszczać kolędy ;-) W związku z tym postanowiłam zapoczątkować moją mini serię kolorowanek oferujących rysunki idealne na tę porę roku. Zaczynamy od klasyki, czyli pod lupą ląduje "Johanna's Christmas" - jedna z bardziej oczekiwanych kolorowanek świątecznych tego roku.
Moja wersja jest wydaniem amerykańskim z czerwono-zielonym stroikiem na okładce i zamówiłam ją w naszym Empiku. Polskie wydanie jeszcze się nie ukazało, a z tego co się zorientowałam u polskiego wydawcy książek Johanny, na razie nie mają jej w planach wydawniczych. Wydanie brytyjskie ma inną okładkę - bardziej pasującą do pozostałych książek Joanny, czyli ze złotymi motywami. Mi jednak bardziej przypadła do gustu okładka amerykańska, ale obie wersje można zamówić w Empiku.
Okładka w wydaniu amerykańskim nie ma obwoluty, ale ma skrzydełka. Jej wewnętrzna strona jest zapełniona motywami bombek, które można pokolorować, jeśli ktoś ma na to ochotę. Kolorowy stroik na wierzchu i złoty tytuł są tłoczone i błyszczące - bardzo klimatyczne i eleganckie.
"Johanna's Christmas" jest wydaniem specjalnym i dlatego różni się trochę od innych książek z serii. Przede wszystkim kartki są perforowane, a obrazki jednostronne. Na tyłach każdego obrazka jest delikatny, tapetowy deseń, który nadaje książce elegancji i wyjątkowości. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pokolorować również tył, o ile ktoś ma na to ochotę.Deseń występuje w trzech powtarzających się motywach: roślinnym, bombek i prezentów. Zaś perforacja umożliwia łatwe wyrwanie kartki i np. oprawienie pokolorowanego obrazka, albo zrobienie z niego prezentu bliskiej osobie. Osobiście jestem zachwycona tym pomysłem :-)
Papier w książce nie odbiega jakością od innych kolorowanek Johanny w wydaniach amerykańskich. Jest gruby, w delikatnym odcieniu kości słoniowej i lekko ziarnisty (nie całkiem gładki), co pozwala nakładać masę warstw koloru.
Same rysunki nie są bardzo szczegółowe, ale ja odczuwam w nich elegancję i klasyczną prostotę. Bez problemu jestem w stanie wyobrazić sobie, że wieszam taki ładnie pokolorowany obrazek na ścianie w sypialni. Tym razem Johanna postanowiła najwyraźniej uderzyć w szersze grono odbiorców i stworzyła obrazki dobre dla każdego, a do tego każdy jest w klimacie świątecznym. Znajdziemy tu choinki, renifery, bombki, sanie z prezentami i masę innych motywów, w sumie 37 obrazków, z czego 10 składa się w dwustronicowe pary, które można pokolorować razem albo oddzielnie jako dwa osobne obrazki.
Poniżej kilka wybranych przykładów.
Przyznaję, że długo się zastanawiałam nim zdecydowałam się kupić ten tytuł. Przy pierwszym przeglądzie na YouTube jakoś nie przypadła mi do gustu. Jednak i mnie dopadł świąteczny nastrój i ostatecznie zamówiłam. Teraz nie żałuję i już w głowie mam wizję serii obrazków w białych ramkach wiszących u mnie w domu :-) Wprawdzie nie wiem, kiedy ją urzeczywistnię, ale mając już "Johanna's Christmas" w moich rękach z pewnością jestem bliżej niż dalej realizacji tego planu ;-)
Tak jak wspominałam na początku, "Johanna's Christmas" jest dostępna w Empiku w cenie 52,99 zł za wydanie brytyjskie i 55,99 zł za wydanie amerykańskie. Weźcie poprawkę na to, że Empik co jakiś czas zmienia ceny w zależności od kursu walut, więc można polować na najlepszą okazję ;-)
Jeśli macie ochotę obejrzeć wszystkie obrazki, zapraszam na pełen przegląd na moim kanale YouTube:
Dlaczego kładziesz tą kredkę na obrazkach?
OdpowiedzUsuńAby szanować prawa autorskie i uniemożliwić tym, którzy ich nie szanują, pobranie obrazka z mojej strony, by go wydrukować i pokolorować. To takie zabezpieczenie przed kradzieżą :)
UsuńPrzepiękne ilustracje! Dla mnie Basford to królowa kolorowanek
OdpowiedzUsuńDla mnie też :) To od niej zaczęła się moja miłość do kolorowanek :)
Usuń