Kojarzycie jakieś czeskie bajki? Może pamiętacie z dzieciństwa "Krecika", "Rozbójnika Rumcajsa", "Makową Panienkę" czy "Wodnika Szuwarka"? Ja się wychowywałam na tych bajkach, a kolorowanka Klary Markovej całkiem nieźle uchwyciła klimat owych czeskich opowieści. Już od pierwszej strony rzuca się w oczy, że książka ma niepowtarzalny urok i wyjątkowe ilustracje, jakich nie znajdziecie nigdzie indziej. Zapraszam na przegląd.