Kojarzycie zagraniczne kolorowanki z przekleństwami, które swego czasu dosyć wzburzyły grupy kolorowankowe? No więc doczekaliśmy się rodzimej "Przeklinanki", która w całkiem dowcipny sposób proponuje rozładowanie stresu przy kolorowaniu, ale z dodatkiem przekleństw. No bo komu z nas nie chce się czasami tak porządnie poprzeklinać, gdy wkurzyli nas w robocie, a i w domu kompletnie nic nam nie wychodzi? W takich chwilach z pewnością przyda się wam "Przeklinanka". Jednak uwaga, sprawdź, czy masz 18 lat nim zaczniesz czytać dalej, a i osoby wrażliwe na pewien poziom wulgaryzmów niech lepiej trzymają ręce w pogotowiu, by w razie potrzeby szybko zakryć oczy ;-)
Pełen tytuł kolorowanki to "Przeklinanka. Kolorowanka antystresowa raczej dla dorosłych. Kurza twarz". Osobiście uznałabym ją za dzieło wyłącznie dla dorosłych, bo w końcu praktycznie każda strona to przekleństwo, chociaż Joannie Czupryniak udało się nadać im dużej dawki dowcipu dzięki bardzo pomysłowym rysunkom.
Okładka "Przeklinanki" ma skrzydełka i jest ozdobiona intensywnie kolorową kurzą twarzą na czarny tle, dzięki czemu z pewnością rzuca się oczy. Dodatkowo wzrok przyciągają subtelne złocenia na szyi i czuprynie kuraka. Książka jest klejona, ale nie ma problemu, by rozłożyć ją na płasko i nic się nie rozsypuje ani nie rozkleja. Chociaż w sumie to nawet nie ma za wielkiej potrzeby, by ją tak płasko rozkładać, ponieważ nie ma w niej ilustracji rozkładowych na dwie strony. Na skrzydełkach okładki znajdziemy instrukcję obsługi książki i krótką notkę o autorce, spod ręki której wyszła również w zeszłym roku kolorowanka "Koty dziwaki". Wymiary książki są dosyć niestandardowe, bo 20x23 cm.
W środku znajdziemy zestaw rysunków w zabawny sposób ilustrujących znane przekleństwa i zwroty o mniejszym lub większym natężeniu wulgarności takie jak "pan tu nie stał", "psiakość", "wypierdek mamuta", "szajs", "morda w kubeł", "kurka wodna", "stul pysk", "odpierdol się" i wiele innych. Spora część rysunków ma czarne tło. 36 zilustrowanych przekleństw jest na białym tle, 29 ma czarne tło lub czarne obramowanie. Do tego 13 stron to swoiste zadania, gdzie należy dokończyć rysunek lub coś napisać, np imię osoby, która nas wkurzyła. Na końcu znajdziemy też tzw. "Dodatek dla kinomaniaków, czyli subiektywny przegląd cytatów filmowych" - 19 stron z ilustracjami odnoszącymi się do mniej lub bardziej znanych filmów. Przyznaję, że sama nie wszystkie rozpoznaję.
Poniżej kilka przykładowych ilustracji z książki:
I jeszcze cztery z dodatku dla kinomaniaków. Tutaj o ile się nie mylę "Killer", "Brunet wieczorową porą", "Apollo 13" i "Star Wars".
Papier w "Przeklinance" jest biały, gładki i grubością przypomina lepszy papier ksero. W ramach testu pokolorowałam "stul pysk" kredkami Koh-i-Noor Polycoloro i dokończyłam jeden dosyć jednoznaczny obrazek cienkopisem Sakura i akwarelkami ;-) Kredki odrobinę smużyły, ale Polycolory zawsze mi trochę smużą na tak gładkim papierze. Cienkopis lekko przebił miejscami na drugą stronę, szczególnie tam, gdzie kreśliłam grubszą linię. Obrazek po drugiej stronie nie jest zmarnowany, ale widać na nim dosyć mocny cień od cienkopisu. Użycie wody spowodowało falowanie papieru, co było oczywiście do przewidzenia. Trochę żałuję, że papier nie jest grubszy, bo ten styl obrazków moim zdaniem aż się prosi o użycie pisaków do kolorowania.
Podsumowując, "Przeklinanka" jest z pewnością bardzo oryginalną pozycją na naszym rynku kolorowankowym. Emanuje dowcipem i oferuje nam masę zabawnych ilustracji w charakterystycznym stylu. Na mojej twarzy wielokrotnie wykwitał uśmiech, gdy ją przeglądałam. Myślę, że na pewno przypadnie do gustu ludziom ceniącym sobie humor :-)
Ciekawych pełnej zawartości kolorowanki, odsyłam do jej przeglądu na moim kanale YouTube:
Wydawnictwu Helion dziękuję za udostępnienie książki do recenzji.
DANE KSIĄŻKI:
"Przeklinanka. Kolorowanka antystresowa raczej dla dorosłych. Kurza twarz"
Joanna Czupryniak
Wydawnictwo Helion 2017
104 strony
20x23 cm
ISBN: 9788328329706
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz